Lato - pierwsza skończona kartka
października 15, 2015
Cicho i pusto się tu u mnie zrobiło. Ten spokój nie oznacza oczywiście, że nici i igły poszły w zapomnienie.
W tym momencie zajęta jestem tworzeniem hafcianych niespodzianek dla zwyciężczyń mojego candy, więc nie mogę ich pokazać. Na szczęście już kończę, zaraz będę ostatnie stawiać szwy, wysyłać i kiedy tylko paczki szczęśliwie dotrą - pokażę wszystko razem :)
Na razie mogę Wam zaprezentować pierwszą kartkę wzoru Lato, nad którym wcześniej pracowałam (obecnie jest już tego trochę więcej). Jakoś zapomniałam o tym zdjęciu, tylko przełożyłam szybko tamborek, by nie stracić cennej motywacji i zapału.
Tracę serce do tego wzoru, wydaje się bardzo toporny i mało odpowiada oryginalnemu dziełu Muchy. Nic to, dokończę i będę mieć w kieszeni pierwszy większy haft :)
Widzę na Waszych blogach jesienne i halloweenowe motywy i ciągnie mnie do nich niesamowicie. Wstrzymać się jednak muszę, by zdążyć z ambitnymi planami na święta grudniowe.
Do zobaczenia.
W tym momencie zajęta jestem tworzeniem hafcianych niespodzianek dla zwyciężczyń mojego candy, więc nie mogę ich pokazać. Na szczęście już kończę, zaraz będę ostatnie stawiać szwy, wysyłać i kiedy tylko paczki szczęśliwie dotrą - pokażę wszystko razem :)
Na razie mogę Wam zaprezentować pierwszą kartkę wzoru Lato, nad którym wcześniej pracowałam (obecnie jest już tego trochę więcej). Jakoś zapomniałam o tym zdjęciu, tylko przełożyłam szybko tamborek, by nie stracić cennej motywacji i zapału.
Tracę serce do tego wzoru, wydaje się bardzo toporny i mało odpowiada oryginalnemu dziełu Muchy. Nic to, dokończę i będę mieć w kieszeni pierwszy większy haft :)
Widzę na Waszych blogach jesienne i halloweenowe motywy i ciągnie mnie do nich niesamowicie. Wstrzymać się jednak muszę, by zdążyć z ambitnymi planami na święta grudniowe.
Do zobaczenia.
8 komentarze
Śliczna kartka, aż czuje się wioskę :)
OdpowiedzUsuńAj rączki za szybko chodzą, czuje się powiew wiosny :)
UsuńLato niezmiennie kojarzy mi się z wioskami ukrytymi w złotych polach, więc bardzo blisko z czuciem wioski ;)
UsuńOj, będzie chyba widać linie na krawędzi kartek po wyszyciu :(
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że nie. Wyszyłam już sporą część drugiej kartki (szczególnie fragment jasnego ramienia) i na razie nie widać nigdzie wyraźnej granicy.
UsuńWłaśnie nie wiem do końca, od czego zależy ten problem - w części widzianych przeze mnie pracy (robionych metodą parkowania i kolumnami w dół) te linie powstają, w innych nie, choć w obu przypadkach nie stosowano różnych sztuczek zapobiegawczych.
Zapowiada się ciekawa praca. Będę śledzić postępy. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że kiedyś ją skończę :)
UsuńZapowiada się ciekawa praca. Będę śledzić postępy. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń