Venusaur #3
lipca 07, 2015
Gorąco ostatnio i goręcej. Upały dały mi przez kilka przeszłych dni w kość. Jestem raczej chłodnolubem, 20 st. C dla mnie to temperatura idealna do życia. Marzę o zamieszkaniu w lodówce i myślę, że mój biedny, kudłaty pies też.
Próbowałam mimo wszystko haftować. Venusaur daje mi w kość; jego liście pełne są pojedynczych krzyżyków, skosów i niewielkich przestrzeni kolorów, co mnie trochę demotywuje. Mimo to, ok. 40% wzoru już za mną. Pozostał tułów, reszta liści i kwiat.
W międzyczasie, by nie znudzić się paletą kolorów, wyszywam też wzór Lato. Tym razem postępy są niewielkie, stąd brak zdjęcia, ale już mogę stwierdzić, że lubię tkaninę 16 ct znacznie bardziej niż 14 ct. Zakupiłam także kawałek Aidy 18 ct, który przyda mi się do nowego projektu, okazja do jeszcze lepszego porównania.
Byle do września, byle do chłodku :) Do zobaczenia
Próbowałam mimo wszystko haftować. Venusaur daje mi w kość; jego liście pełne są pojedynczych krzyżyków, skosów i niewielkich przestrzeni kolorów, co mnie trochę demotywuje. Mimo to, ok. 40% wzoru już za mną. Pozostał tułów, reszta liści i kwiat.
W międzyczasie, by nie znudzić się paletą kolorów, wyszywam też wzór Lato. Tym razem postępy są niewielkie, stąd brak zdjęcia, ale już mogę stwierdzić, że lubię tkaninę 16 ct znacznie bardziej niż 14 ct. Zakupiłam także kawałek Aidy 18 ct, który przyda mi się do nowego projektu, okazja do jeszcze lepszego porównania.
Byle do września, byle do chłodku :) Do zobaczenia
2 komentarze
Ładny postęp :) Idealna temperatura dla mnie to od 15 do 25 stopni przez cały rok - ze względu na stan zdrowia :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Dziś jest znacznie chłodniej i więcej udało mi się wyhaftować.
Usuń