Lato - postępy #1
sierpnia 26, 2015
Niedawno przysiadłam bardziej przy moim jednym z większych projektów (choć wcale nie tak dużym, obiektywnie patrząc). Wyszywanie szło mi nad wyraz raźno, więc mam już ponad połowę pierwszej z sześciu kartek A4 wzoru. Wydaje mi się, że z bliska kolory nie wyglądają najlepiej - dość topornie i mało elegancko, ale z pewnej odległości trochę się zlewają i jest całkiem nieźle.
Strasznie przy tym schemacie kombinuję. Próbuję znaleźć sposób haftowania, który byłby szybki, ale jednocześnie ekonomiczny. Fragment postanowiłam wyszyć metodą parkowania, jednak ilość zużywanej nici oraz narastająca grubość lewej strony mnie trochę zraziły. Mam w zanadrzu jeszcze jeden pomysł, jak ją wykorzystać, ale w przypadku tego projektu odpuściłam.
Staram się zostawiać jak najmniej dziur do wypełnienia, bo krzyżyki są mniej równe przy konieczności wpychania ich na miejsce. Idzie mi jednak coraz lepiej i łatwiej :) Wesoło być początkującym, wszystko jest nowe i do odkrycia.
Do zobaczenia :)
Strasznie przy tym schemacie kombinuję. Próbuję znaleźć sposób haftowania, który byłby szybki, ale jednocześnie ekonomiczny. Fragment postanowiłam wyszyć metodą parkowania, jednak ilość zużywanej nici oraz narastająca grubość lewej strony mnie trochę zraziły. Mam w zanadrzu jeszcze jeden pomysł, jak ją wykorzystać, ale w przypadku tego projektu odpuściłam.
Staram się zostawiać jak najmniej dziur do wypełnienia, bo krzyżyki są mniej równe przy konieczności wpychania ich na miejsce. Idzie mi jednak coraz lepiej i łatwiej :) Wesoło być początkującym, wszystko jest nowe i do odkrycia.
Do zobaczenia :)
6 komentarze
Ładnie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, mam nadzieję, że efekt końcowy też będzie porządny :)
UsuńZapowiada się piękny haft! Pozdrawiam i życzę miłego haftowania:)
OdpowiedzUsuńA dziękuję :)
UsuńOjej ile pracy, podziwiam, ja takiej cierpliwości nie mam, no i te dwie lewe ręce ;-) Wygląda na to, że to będzie cudny obrazeczek :-)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że będzie wyglądał dobrze, bo twórczość Alfonsa Muchy jest wspaniała.
UsuńSpecjalnie wzięłam coś większego, żeby poćwiczyć zastany mięsień cierpliwości ;)